3. „Duży” kumpel
Bywasz powiernikiem sekretów, doradzasz w kwestii problemów z rodzicami, których przecież znasz najlepiej (a przynajmniej jednego z nich), „pożyczysz” 20 zł na kino. Taka już jesteś. Nie reagujesz nazbyt emocjonalnie, bo to nie Twoje dziecko. Kochasz je, ale masz więcej zdrowego rozsądku, który każe Ci zachować spokój.
4. Pośrednik między dziećmi a rodzicami
Jesteś ciocią, a więc zakładam że przyjaźnisz się z rodzicami dzieciaka. Pozwól mu spojrzeć czasem na rodziców z innej, nieco łagodniejszej strony. Wytłumacz i doradź. Rodzicom natomiast pomóż zrozumieć, że ich dziecko naprawdę bywa samodzielne i dojrzalsze niż zakładają. Poszukaj równowagi w tym zagmatwanym rodzinnym środowisku.
5. Wzór do naśladowania
Umiesz wszystko, dobrze znasz rodziców, dajesz na kino – każde dziecko chce być Tobą. Na 99% przypadków, gdyby ktoś zadał dzieciakowi pytanie jaką osobą chciałby być w przyszłości, wskazałby właśnie na Ciebie i powiedział „taką jak moja ciocia”.
One Comment
Dużo prawdy w Twoim tekście. Sama jestem ciocią i staram się wypełniać tę rolę jak najlepiej. Ale nie rozpieszczam, raczej przekazuję wiedzę, poświęcam czas, uczę czegoś nowego, rozwijam pasje. Najważniejsza jest więź i kontakt 🙂